Kto nie skacze ten z policji. Złoty doskonale znał tę zasadę, więc dlaczego nie skoczył? Tego nie wie nikt, nawet on sam. I mleko się rozlało, infamia poszła po dzielni. Na szczęście każdy dostaje 2 szansę. Ziomy postanowiły: jeśli Złoty pokaże, że naprawdę chce skakać, to odzyska szacunek. Chłopak ma cykora, na pakerni opuszczał dzień nóg. Ale od czego przyjaciele! Pomóż mu, tu i teraz! Skaczcie dopóki honor nie będzie odzyskany! No to hop!